Skończyły się wakacje. Zawsze z żalem żegnam sierpniowe niebo, którym z dnia na dzień cieszę się krócej. Radość dnia ustępuję coraz to dłuższym wieczorom. Lubię wieczory i noce, więc jakoś …
Attraversiamo… czyli: mogę (możemy) więcej
Dzisiaj patrzę w dal
5 sierpnia obchodziliśmy rocznicę związaną z Powstaniem Warszawskim, rozpoczęcia Rzezi Woli, podczas której niemieccy żołnierze na rozkaz Hitlera wymordowali kilkadziesiąt tysięcy osób, co było największym podczas II wojny światowej jednorazowym …
O WIELKICH w naszym życiu
Nosimy w sercu sylwetki osób, które w jakiś sposób wpłynęły na nasze decyzje, ukształtowały system wartości i które darzymy szacunkiem. Czy to ich magnetyczna osobowość? Osiągnięte sukcesy? Co takiego sprawia, …
A co z nami?
Wczorajsza niedziela była dla mnie dniem pełnym zadawania sobie pytań i próby przekształcania pytajników w zdania twierdzące. I nie było to łatwe zadanie. Niedziela jest dla mnie dniem odpoczynku. To …
Póki możemy, grajmy
Połowa kwietnia. Niby wiosna, na pewno poniedziałek, a w mojej głowie zupełnie chaotyczne myśli. W końcu udało mi się je zebrać w całość. I chociaż bardzo bym chciała, to nie …
Życie jest piękne!
Czasem przez mgłę, ledwo docierające do mnie słoneczne promienie, przez krople deszczu zmieszane ze łzami na mej twarzy wołać chcę, bo życie jest piękne. I wiem, że tylko perspektywa z …
Błogosławione przekleństwo
Ciężko mi ubrać w słowa zachwyt nad filmem Bohemian Rhapsody, tak jak ciężko jest mi wyobrazić sobie, że nie widziałabym Freddiego Mercury’ego ubranego w żółtą kurtkę albo białą koszulkę, przyozdobionego …
A czy Ty, wiesz?
Patrzę na małych mężczyzn i małe kobiety i mimo, że mają zaledwie po kilka lat dostrzegam różnicę płci. Jacy będą, gdy dorosną? Czym będą się zajmować? Czy swoją beztroskę i …
Weź nie pytaj
Chociaż ominęło mnie 76% niepodległego stulecia, to jednak ten krótki wycinek historii wystarczył, abym pokochała ojczyznę. Bo wszyscy Polacy to jednak rodzina… familia, rozdarta familia. A warto dzisiaj w tym …
Persona non grata, czyli obejrzałam „Kler”
Ostatnimi czasy wszelkie wzmianki dotyczące Kościoła katolickiego zatytułowałabym: „Kościół w ogniu”, bo niestety w kotle pomyj, ale i też stanowiska obrony po prostu i zwyczajnie – wrze. I tak się …